środa, 15 lutego 2012

Jak chce to potrafi

R. zaraz po pracy przyjechał do K.O.T.a, więc jako kochana dziewczyna zrobiła Mu obiad.
K.O.T. ma traumę do jajek sadzonych ale sprostała zadaniu.
R.: Przepyszna surówka. Jak nie lubię takich, to ta mi naprawdę smakuje.

K.O.T. uchachana, bo surówka to papryka, sałata, śmietana, odrobina soli i pieprzu. Mała rzecz a cieszy.

Szczególnie, że K.O.T. zaszalała z paskiem.
R. nosi 1o5cm a K.O.T. kupiła 125cm.
R.: Naprawdę myślisz, że jestem taki gruby?

1 komentarz: