niedziela, 12 lutego 2012

Siedzę w łazience i segreguję pranie.
Nagle gdzieś nade mną rozlega się udawane wycie zachrypniętego gówniarza.
Spojrzałam w sufit i warknęłam głośno: "Zamknij się tam!"
 
Wyjec zamilkł.

2 komentarze: