wtorek, 6 marca 2012

Wrzucane w biegu

Ostatnio jestem tak zaganiana, że szok. Mam teraz sezon na zmiany i muszę się postarać, aby wyszły na dobre.
Dlatego też post z innej beczki.
Kiedy mój facet przyszedł kolejny raz z różą ( czyt. nienawidzę kwiatów ciętych)  usłyszał gdzie Mu następną wsadzę i dziś dostałam SMS: "Wybierz sobie kwiatka (doniczkowego przyp. autorka), którego chciałabyś dostać"
I tak oto w moich uroczych osłonkach na prymule (które spektakularnie zabiłam) zagości przedstawiciel Fittoni i Hypoestes. Jestem zadowolona. :)
Zdjęcia z neta.
Hypoestes         
Fittonia
 Ale nie jestem tak do końca pewna, czy to ta...
Focie pewnie się pojawią.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz