Mam prawie rozdeptała panią konikową polną, która postanowiła złożyć jajka na ścieżce.
Śliczna była (konikowa, nie ścieżka), duża i zieloniasta.
Od Ciszka dostałam lizaka :)
A Mamcia kupiła mi wkłady do klasera na monety ale ja je wykorzystam na projekty kolczyków. Już sprawdzałam, pasują idealnie! :D
No to fajnie że pasują a konikowa wielka była !!! Prawie kobyła :))))
OdpowiedzUsuńHi hi, trzeba przyznać, że wyjątkowy okaz. Hodowany na miedzi? :)
OdpowiedzUsuń