Dałam swojemu klucze do mieszkania, bo nie chciało mi się wstawać i otwierać.
I mam za swoje.
Szczęk kluczy w zamku mnie wystraszył, bo przecież miał przyjechać jutro!
Pogoda mnie dobija. Dziś kompletnie nie mogłam się dobudzić. Mam nadzieję, że dziś sobie pośpię do oporu...
Jedyne co to w pracy dobrze... nieoczekiwana odwrotność.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz