wtorek, 4 września 2012

Lolo

Będąc u Rodziców przeżyłam lekki szok.
Przyzwyczaiłam się już do mojego maleńkiego wypłosza i nagle moim oczom ukazuje się ogromne kocisko, czyli moje bejbi Lolo.
Zapomniałam już, jaki to z niego kawał kocura.
(Jak Lili śpi i zwinie się w ciasny kłębek to jest wielkości łebka Lolka).
Najnowsze focie kociska:


2 komentarze: