wtorek, 23 października 2012

Lili jest już duża. Jeszcze nie tak duża jak dorosły kot, ale już dawno przestała być słodkim wypłoszem.
Jest jak nastolatka. I tak nieznośna i niegrzeczna i denerwująca jak nastolatki.
Ale i tak ją kocham :)


2 komentarze: