wtorek, 23 października 2012
Lili jest już duża. Jeszcze nie tak duża jak dorosły kot, ale już dawno przestała być słodkim wypłoszem.
Jest jak nastolatka. I tak nieznośna i niegrzeczna i denerwująca jak nastolatki.
Ale i tak ją kocham :)
2 komentarze:
Beti
23 października 2012 14:40
A co z tą plamką na pępku?????
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dancia
23 października 2012 20:22
No ciekawe jak nas przywita ?
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A co z tą plamką na pępku?????
OdpowiedzUsuńNo ciekawe jak nas przywita ?
OdpowiedzUsuń