W moim życiu nastąpiło kilka istotnych zmian. Po ponad półtora roku zdecydowałam się na drugi tatuaż. W tym wzorku zakochałam się od pierwszego wejrzenia, ale musiałam być pewna, że naprawdę chcę go mieć i w tym miejscu. Ale jestem szczęśliwa!
Póki co, nie mam żadnego pomysłu na kolejny tatuaż i postanowiłam, że nie będę go szukać.
Wzór ma sam mnie odnaleźć (może mi się przyśni?) a później jeszcze musiałabym się do niego przekonać co oznaczałoby kolejny rok oswajania się. No, Mamciu, Babciu, myślę, że tak ok. 2 lata będzie miały spokój. Chociaż, kto wie, jak się życie potoczy. :)
Dobra,dobra....na razie wystarczy....Babcia musi to przetrawić!!!!!!
OdpowiedzUsuńWrrrrrrrrr !!!!!!!
OdpowiedzUsuńjaaa, podoba mi się!
OdpowiedzUsuń