wtorek, 16 kwietnia 2013

K.O.T., wiosna i niespodzianka

Kiedy wyszło słoneczko, pierwsza myśl to "zapomniałam o skrzynkach!".
Zrobiłam porządek na balkonie i odkryłam, że cebulki zabezpieczyłam przed zimą ręcz koncertowo?
Dlaczego?
Oto co zobaczyłam, gdy zdjęłam kartony i stare prześcieradła:


krokusy już dawno zakwitły!


niestety karton zgnił i pojawił się ogromny kożuch pleśni, ale roślinkom to najwyraźniej nie przeszkadza bo wyrosły największe!
 W skrzynkach świetna niespodzianka. A kwitnące krokusy pozwalają mi mieć maleńką nadzieję, że moje ukochane tulipany też pokażą kwiaty :)
i trawka dla Liliany

Całe szczęście, że rozsiałam trawę do 4 doniczek, bo w nocy jedną już Moje Kocię zrzuciło...

2 komentarze: