czwartek, 5 stycznia 2012

Lolo

Moje kociątko. Jak bardzo źle to wyglądało. Teraz już chyba wiadomo, dlaczego tak się o niego zamartwiałam...
Ale Mamcia daje cynk, że już jest coraz lepiej, ładnie się goi i Franca mniej się drapie.

2 komentarze:

  1. Oj tak jest o wiele lepiej :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Pańcia ciąga Lolcia po chałupach,ale wszędzie potrafi się zachować(ma klasę)

    OdpowiedzUsuń