sobota, 5 stycznia 2013

Pomocnica

Liliana bardzo często próbuje mi pomagać.
To miłe, choć czasami uciążliwe.
Najbardziej jednak mnie rozbraja, kiedy pcha się do suszarki.
Myślałam, że to jednorazowy wyskok, ale nie.
Dziś znów tam buszowała i nawet dała się sfotografować :)






3 komentarze: